Wybór odpowiedniej maski stosowanej w terapii CPAP jest niezmiernie ważny zarówno do postępów terapii jak i dla komfortu. W zakupionej masce spędzamy każdej doby około 8 godzin i tutaj nie powinno być miejsca na żadne kompromisy. Równocześnie wybór ten nie jest prosty ze względu na ogromną ilość produktów dostępnych na rynku i zazwyczaj zerowe szansę na wypróbowanie maski przed zakupem.
Postanowiłem pomóc Wam w tym wyborze publikując niniejszy poradnik. Długo zwlekałem z tym "oczywistym" tematem, ponieważ nie miałem pomysłu jak do niego podejść. Przeczytałem większość najróżniejszych poradników w Internecie i moja pierwsza konkluzja była taka, aby nie opierać się o żadne poradniki. Wynika to z kilku rzeczy. Po pierwsze wybór maski niezmiernie trudno zobiektywizować. Każdy z nas ma inną anatomię i odmienne oczekiwania wobec maski. Stąd bierze się tyle sprzecznych opinii w Internecie. Druga sprawa, że bardzo trudno "odfiltrować" które z testów były sponsorowane przez producentów.
Moje podejście w tym poradniku będzie więc zupełnie inne. Zamiast tworzyć tradycyjny ranking, postanowiłem skupić się na konkretnych potrzebach osób i wytypować maski, które powinny się najlepiej sprawdzić w danej sytuacji. W dalszym ciągu będzie to wybór subiektywny ale wydaje się, że takie podejście będzie najwłaściwsze. Proszę wziąć pod uwagę, że wybór będzie ograniczony przez moje prywatne doświadczenia (nie wszystkie maski na rynku miałem okazje testować) oraz odczucia. Zapraszam do dyskusji pod artykułem jeżeli nie zgadzacie się z którąś z rekomendacji.
Pierwsza decyzja jaka nas czeka przy zakupie maski, to wybór jej typu. Najbardziej popularne to maski nosowe, nosowe poduszkowe oraz ustno-nosowe. Bardziej egzotyczne maski to m.in. całotwarzowe, porty montowane taśmą bezpośrednio do nosa. Innym rodzajem ze względu na komfort są jeszcze maski "minimalnego kontaktu" oraz z portem do mocowania rury umiejscowionym na szczycie głowy.
O ile nie ma wyraźnych przeciwskazań medycznych (anatomicznych typu mocno skrzywiona przegroda czy polipy w nosie) zawsze maską pierwszego wyboru powinna być wersja nosowa. Wiele osób zaczyna od maski ustno-twarzowej ponieważ są przekonani o tym, że oddychają w nocy głównie przez usta. To błąd. Maska nosowa jest wygodniejsza w stosowaniu, a przede wszystkim wymusza bardziej naturalną drogę powietrza przez nos. Zapobiega to chrapaniu, a powietrze dostające się do płuc jest lepiej nawilżone i oczyszczone. Zwiększone ciśnienie ułatwia udrożnienie nosa i zapobiega oddychaniu przez usta. Dlatego jak tylko możecie, wybierajcie maski nosowe.
Jaka maska nosowa jest najbardziej komfortowa i wskazana dla osób z problemami tolerancji maski?
W tej kategorii moim typem jest nowa
ResMed N30i, która jest rozwojową wariacją na temat równie świetnej maski
DreamWear od Philipsa. To najmniej przylegająca do twarzy i najmniej ograniczająca ruchy w nocy maska na rynku. Tylko w tym typie maski można spać w każdej pozycji, nawet na brzuchu. Jej wadą może być problem ze stabilnością paska i radzenie sobie z wysokimi ciśnieniami.
|
ResMed N30i |
|
Philips DreamWear |
Jaka maska wskazana jest przy wysokich ciśnieniach?
Wysokie ciśnienia mogą powodować wycieki, które skutkują nie tylko nieprzyjemnym dźwiękiem ale mogą wpłynąć na postęp terapii i negatywnie oddziaływać na nasze oczy. Dlatego stosując ciśnienia powyżej 15 cm H20 powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na to, czy maska dobrze przylega do twarzy i nie przepuszcza powietrza. W tej kategorii polecę dwie maski:
ResMed N20 oraz Philips Whisp. Jedna i druga maska ma świetną opinię na rynku i rzeszę zwolenników. Ich konstrukcja jest oparta o sztywną ramę, która znakomicie stabilizuje maskę na twarzy (w Whisp jest ona nieco bardziej elastyczna). W mojej ocenie każda z tych masek to doskonały wybór na początek (dobry kompromis pomiędzy stabilnością i komfortem). Jedyną wadą jest mocowanie rury, które uniemożliwia spanie na brzuchu. No i może nieco utrudnione dbanie o higienę ze względu na miękkie wykończenia.
|
Philips Whisp |
|
ResMed N20 |
Która maska jest najcichsza?
Jak się okazuje, ten parametr ma znaczenie dla bardzo wielu osób. Pewnie nawet bardziej dla łóżkowych partnerów, bo niektóre maski faktyczne mogą zdrowo "świszczeć" i być dużo bardziej uciążliwe od samego aparatu CPAP. Tutaj moje wskazanie na maskę
ResMed P10 (cicha i dobre poduszki) i zaraz za nią
Philips Nuance (troszkę głośniejsza ale ma moim zdaniem lepszy pasek). Jest to typ maski tzw. nasal pillow, czyli charakteryzujący się poduszeczkami wprowadzanymi do nosa. Maski te mają wiernych fanów, chociaż część osób skarży się na podrażnienia nosa. Jak komuś zależy na bardzo cichej masce, warto spróbować.
|
ResMed P10 |
|
Philips Nuance |
Która maska jest najstabilniejsza na twarzy?
Zsuwające się paski to koszmar jaki serwuje nam większość z dostępnych na rynku masek. Kiedyś podejrzewałem, że problem jest w mojej wielkiej i niekształtnej głowie ale w Internecie jest mnóstwo opinii od innych osób, które skarżą się na ten element w tych najbardziej uznanych maskach. Jeżeli nie macie już siły wielokrotnie poprawiać maskę na twarzy powinniście zainwestować w najbardziej sprawdzone konstrukcje takie jak
Mirage FX od Resmed albo
Pico Philips. Maski te często znajdziecie w szpitalach, ponieważ poza stabilnością można je dopasować do praktycznie każdego. Z mniejszych masek polecę jeszcze w tej kategorii wspomniany wcześniej
ResMed F20.
|
Philips Pico |
|
ResMed Mirage FX |
Którą maskę najłatwiej utrzymać w czystości?
Podejrzewam, że wiele osób na to nie zwraca uwagi ale dla mnie rzeczą niezmiernie ważną jest to jak łatwo można maskę wyczyścić po nocy. W końcu tą czynność będziemy wykonywać każdego dnia. Ważne jest to z ilu elementów składa się maska, jak można szybko ją złożyć/rozłożyć i jak wygodne jest jej mycie. W tej kategorii niedoścignionym wzorem jest dla mnie
Philips DreamWear. Jedyną słabą stroną tej maski jest rozciągający się i kiepsko trzymający się na głowie pasek.
|
Philips DreamWear |
A co z maskami twarzowymi (ustno-nosowymi)?
Nie będę Was oszukiwał- nie mam dużego doświadczenia z tym typem masek, ponieważ osobiście staram się je omijać. Unikam dłuższego stosowania ponieważ mam zawsze obawy, że mogą pojawić się potem problemy z otwierającymi się ustami. Prywatnie korzystam z
Resmed AirFit F30 w sytuacjach awaryjnych, takich jak duży katar i mogę z czystym sumieniem polecić tą maskę.
|
ResMed F30 |
Maska ta polecana jest szczególnie osobom z problemami nietolerancji maski czy klaustrofobii (ograniczona wielkość/ punkt styku maski z twarzą). Jest ona też bardzo cicha dzięki systemowi QuietVent. Część osób może nie być przekonana do poduszki podnosowej.
Równie cicha, a równocześnie lepiej przystosowana do wyższych ciśnień oraz stabilniejsza na twarzy jest poprzedniczka tej maski czyli AirFit F20.
|
ResMed F30 |
Nie wolno też zapominać o weteranach! Maski typu Quattro czy Quattro Air od ResMed wyglądają już dzisiaj mało nowocześnie i straszą dodatkowym elementem stabilizującym na czole. Okazuje się jednak, że to wciąż niedościgniony wzór jeżeli chodzi o stabilność maski. Pomimo rozbudowanej konstrukcji maski te są na prawdę komfortowe, szczególnie jak nie mamy tendencji do częstej zmiany pozycji w czasie nocy.
|
Resmed Quattro Air |
Poniżej publikuje swój autorski algorytm doboru masek. Jest to siłą rzeczy uproszczony i po części subiektywny schemat ale mam nadzieję, że pomoże kilku osobom połapać się w rodzajach masek i wychwycić ich kluczowe cechy. Jeżeli uważacie, że algorytm wymaga jakieś zmiany zapraszam do dyskusji. Proszę pamiętać, że w przypadku wyboru maski niezmiernie ważne są osobiste preferencje.
Ja zaczynałem od N10 i to była bardzo dobra maska. Jej jedyną wadą były paski, które bardzo szybko się naciągały i albo wymagały przecinania i zszywania chałupniczego, albo wymiany na nowe po 1-2 miesiącach użytkowania. Niepraktyczne. Od ponad 2 lat używam regularnie N20 i ta mi odpowiada. Bardzo lubię łapanie na magnesy pasków policzkowych, bo to mi mocno ułatwia zakładanie i ściąganie maski w sposób bezsiłowy.
OdpowiedzUsuńMagnesy rulez !
Obie maski bardzo ciche i wygodne. Nie spadają w nocy, ławo wyregulować siłę docisku.
Preferuję maski nosowe i tylko takie toleruję. Mam w rezerwie ustno-nosową, ale użyłem może z 10 razy. Dużo gorsze AHI, suche usta rano od oddychania także przez usta, uczucie klaustrofobii. Maski ustno-nosowe są kategorycznie i nieodwołalnie nie do przyjęcia dla mnie.
Ze względu na wysokie ciśnienia mam sporą rezerwę do maski N30i, ale się do niej powoli przymierzam. Trzeba przetestować. Niestety maski nowe wprowadzają u mnie bardzo poważny problem - bardzo duże przecieki na skutek otwierania ust we śnie i podejmowania prób oddychania ustami. Jedyna rada podpatrzona na forach w USA to paski podtrzymujące żuchwę. Nie mam innego rozwiązania i jestem póki co skazany na zestaw pasek żuchwowy plus maska. Latem w gorące noce - koszmar. Za to przecieki zlikwidowane i samopoczucie znacznie lepsze. Czyszczenie tego wszystkiego (o nawilżaczu i rurze nie wspomnę) to też koszmar. Dodatkowy problem z maskami i paskami żuchwowymi w szczególności, o którym się mało pisze, to włosy. Zmusiło mnie to do znacznego skrócenia fryzurki, bo te wszystkie uprzęże zostawiają nawet już po kilku dniach pasy na włosach. Nie jestem modelem i mam swoje lata, ale zacząłem wyglądać dziwnie z pasmami na głowie według wzoru pasków uprzęży. Tak więc krótkie włosy to mus w tym sporcie.
Testowałem cały szereg masek starszej generacji Resmed (3-4 lata) i niestety odrzuciłem wszystkie maski z wkładkami donosowymi, na które się nastawiałem. Po kilku dniach, pewnie z powodu ciśnienia, pojawiają się odparzenia, urazy, podrażnienia otworów nosowych na wlocie. Założenie takiej maski 4 dnia już nie było możliwe. Wrażliwa skóra to mój dodatkowy problem i właściwie wszystkie maski powodują u mnie mniejsze lub większe podrażnienia.
Tyle moich doświadczeń.
Witam ja pierwszy raz spotkałem się z aparatem i maska firmy res med maka air fit 20.Do póki byłem w szpitalu i miałem drożny nos było świetnie nareszczecie się wysypiałem i byłem pelen Energi. Dnia dzisiejszego bez żadnych konsultacji zamówiłem maskę air fit F30i. Maska.na usta i nos myślę że lepiej będzie się oddychać.
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo za ten artykuł, bardzo mi pomógł w wyborze nowej maski. Jeszcze jej nie kupiłam, ale teraz już wiem które maski mnie najbardziej interesują.
OdpowiedzUsuń