SoClean oskarża Philipsa o nieuczciwe praktyki rynkowe
Firma SoClean, wiodący producent produkujący urządzenia do ozonowania sprzętu CPAP złożyła pozew przeciwko Philipsowi, oczekując 200 milionów dolarów odszkodowania. Zarzucają wprowadzanie w błąd opinii publicznej i branży medycznej w temacie użytkowania ozonu, aby odwrócić uwagę od prawdziwej przyczyny swoich problemów.
Przypomnijmy, że Philips został zmuszony do wycofania swoich urządzeń CPAP z rynku po tym jak okazało się, że pianka stosowana do wyciszenia jest kancerogenna i jej opary, a nawet kawałki mogą trafiać do dróg oddechowych pacjentów. Philips bronił się tłumacząc, że sytuacja jest związana z zastosowaniem aparatów do ozonowania, które przyspieszają degradacje pianki. SoClean w wyniku tych oskarżeń stracił większość rynku i został zmuszony do zmiany swojej oferty. Twierdzą przy tym, że oskarżenia są bezpodstawne i padli ofiarą nieuczciwej próby odwrócenia uwagi problemów, których prawdziwa przyczyna leży w błędnych założeniach projektowych i złego wyboru materiału do wyciszenia.
Philips wielokrotnie informował rynek i konsumentów o tym, że problem może być związany ze stosowaniem niezatwierdzonych metod czyszczenia, takich jak ozon. SoClean twierdzi jednak, że Philips doskonale wiedział, że jego oświadczenia były fałszywe na podstawie własnych testów, a lipcowy list aktualizacyjny potwierdził, że degradacja pianki była spowodowana kontaktem z wysoką wilgotnością lub wodą, a nie z ozonem.
W wyniku całej afery Philips dobrowolnie wycofał ze sprzedaży wszystkie swoje aparaty i ogłosił program naprawczy obejmujący 3-4 milionów urządzeń. Według jego zapewnień akcja ma skończyć się we wrześniu 2022 roku. W międzyczasie Philips wprowadza na rynek nowy aparat Dreamstation 2, w którym problem nie występuje (aparat na dzień pisania artykułu wprowadzony tylko w USA, nie wiemy kiedy pojawi się w Polsce).
Czy SoClean ma racje? Rozstrzygnie to oczywiście sąd ale argumenty SoClean wydają się być trafione. Dodatkowo wszyscy zapominają o tym, że SoClean produkuje aparaty do czyszczenia masek, rury i nawilżacza- użytkownicy nie stosowali ich do czyszczenia samych aparatów (ozon dostarczany był do nawilżacza, omijając nieszczęsną piankę). Z drugiej strony FDA alarmowało już wcześniej, że aparaty do ozonowania nie posiadają stosownej certyfikacji i mogą okazać się niebezpieczne.
Brak komentarzy: