Dreamstation 2 Auto CPAP - zupełnie nowy automat od Philipsa!
Taki news nie zdarza się często! Mam przyjemność zaprezentować zupełnie nowy auto CPAP od Philips'a Dreamstation 2. Premiera póki co za oceanem, ale z pewnością już wkrótce będzie można zakupić to urządzenie także w Polsce.
Aparat został całkowicie przeprojektowany i ze starym modelem łączy go chyba tylko zastosowany algorytm. Urządzenie ma wymiary 27cm x 16cm x 8,5cm i waży zaledwie 1 kg, tak więc jest wyraźnie mniejszy i lżejszy od swojego poprzednika. Zdecydowanie ułatwi to zabieranie go w podróż. Zmiejszenie rozmiaru zostało okupione jednak minimalnym zwiększeniem głośności. Wyposażono go w kolorowy i dotykowy wyświetlacz.
Z nowości o których już wiemy, aparat został wyposażony w nową "Rampę Plus", która będzie monitorowała bezdechy także w okresie zasypiania i automatycznie podnosiła ciśnienie, o ile to będzie niezbędne. Philips chwali się także nową konstrukcją nawilżacza, który zapewnia dobry poziom wilgotności przy zachowaniu mniejszych rozmiarów... ale szczerze mówiąc nie widzę w tym nic rewolucyjnego. Po prostu zrezygnowano z pojemnika wkładanego do komory nawilżacza, na rzecz rozwiązania zintegrowanego, znanego dobrze z konstrukcji pozostałych producentów.
Co myślę o nowym Dreamstation? Mam jeszcze trochę mało informacji aby wydać rzetelną opinię. Bez wątpienia aparat ten jednak wyznaczy standardy w projektowaniu CPAPow dla całej branży na kolejne kilka lat. Bez wątpienia będzie świetny, chociaż nie jestem jeszcze przekonany czy rewolucyjny. Philips był dość zachowawczy od strony wyglądu aparatu... i niestety najprawdopodobniej także jeżeli chodzi o nowe funkcje urządzenia. To nadal jest klasyczny Auto CPAP, którego zaletą jest znakomity algorytm Philipsa zany z poprzednich modeli, w nowej, bardziej kompaktowej obudowie.
Oczywiście nie mogę wykluczyć, że wkrótce dowiemy się więcej o nowinkach zastosowanych w tym automacie. Philips się tym jeszcze nie chwali, ale na 99% w aparacie tym mocno rozbudowane będą np. funkcje telemedyczne. Tak więc na ostateczną recenzję będziecie musieli jeszcze trochę poczekać. Będę się starał przetestować ten aparat tak szybko, jak to tylko będzie możliwe.
Brak komentarzy: