Poważne problemy Philips'a- czy Dreamstation jest bezpieczny?
26 kwietnia 2021 Philips wydał oficjalny komunikat na temat usterki jakościowej swoich flagowych produktów do leczenia bezdechu sennego, a w szczególności całej serii Dreamstation. Problemem jest krusząca się pianka wygłuszająca aparat, która może dostawać się do sprężarki, a dalej do płuc pacjenta. Sprzedaż na całym świecie została wstrzymana, a sprzedane wcześniej aparaty prawdopodobnie zostaną poddane akcji serwisowej.
Przyjrzyjmy się bliżej w czym problem. W zeszłym roku amerykańska FDA wydała ostrzeżenie, żeby nie korzystać ze sprzętu przeznaczonego do sterylizacji CPAP działającymi na bazie ozonu oraz światła UV. Urządzenia te mogą negatywnie wpłynąć na elementy aparatu przyspieszając proces starzenia niektórych materiałów. Prawdopodobnie podczas badania tej sprawy wykryto problem z aparatami Philips'a.
Philips do wyciszenia swoich aparatów używa gęstej pianki, która wypełnia kanał dolotowy powietrza, w plastikowej obudowie zawierającej sprężarkę. Okazało się, że starzejący się materiał ma tendencje do kruszenia się i przedostawania do sprężarki, skąd następnie może trafić do płuc pacjenta stwarzając ryzyko dla zdrowia.
czarne wypełnienie to właśnie pechowa pianka |
Według Philipsa problem ze kruszącą się pianką wystąpił w zaledwie 0,03% badanych przez nich w wewnętrznym procesie urządzeń. Prawdopodobnie jednak ryzyko wystąpienia problemu znacznie zwiększa się z czasem, stosowaniem urządzeń do sterylizacji oraz w przypadku gdy aparat używany jest w ciepłym i wilgotnym środowisku. Stąd bezprecedensowa decyzja o wstrzymaniu sprzedaży aparatów na całym świecie i prawdopodobnym całkowitym wycofaniem pierwszej generacji Dreamstation z rynku.
Dreamstation jest już na rynku 7 lat i wcześniej nie było sygnałów o kruszącej się piance. Faktem jest jednak to, że sporo użytkowników skarżyło się na "świszczące" sprężarki, które Philips wymieniał bez najmniejszego problemu. Możemy tylko dywagować czy czasami jedna i druga sprawa nie były ze sobą powiązane i czy producent nie był świadomy istnienia problemu już wcześniej.
Philips przeznaczy astronomiczną kwotę 250 milionów Euro na akcje serwisową już sprzedanych aparatów. Nie wiemy jeszcze czy w programie znajdzie się Polska i jak będzie to w praktyce wyglądało. Prawdopodobnie trzeba będzie odsyłać aparat do producenta, który będzie wymieniał pechową piankę na nową.
Czy to jest już koniec Dreamstation pierwszej generacji? Prawdopodobnie tak. Spodziewamy się, że ten aparat zniknie z rynku i zostanie wkrótce zastąpionym nowym Dreamstation. Po cichu liczyliśmy. że może starszy model potanieje i zastąpi budżetowego RemStara... ale wygląda, że Philips jednak zdecyduje się "zabicie" swojego aktualnego flagowca, a staruszek jeszcze z nami zostanie kolejne lata.
Należy wspomnieć, że cały problem nie dotyczy wyłącznie CPAP'ów serii Dreamstation ale jest on zdecydowanie szerszy i obejmuje:
- DreamStation CPAP
- DreamStation BiPAP
- DreamStation ASV
- DreamStation Go CPAP
- DreamStation Go APAP
- OmniLab Advanced Plus CPAP
- 50 Series CPAP
- 50 Series ASV
- 60 Series CPAP
- 60 Series ASV
- Dorma 400, Dorma 500, & REMStar SE Auto CPAP
- DreamStation AVAPS/ST
- C Series AVAPS/ST
- A 40/30
- Trilogy 100
- Trilogy 200
- V30 Auto
- E30
Brak komentarzy: