Wielki test PODUSZEK ORTOPEDYCZNYCH dla osób z bezdechem
Zapraszam wszystkich na mój wielki test poduszek ortopedycznych, przeznaczonych dla osób chorych na bezdech senny, a w szczególności użytkowników CPAP. Jestem pewien, że w żadnym innym miejscu nie przeczytacie czegoś podobnego. Dzięki uprzejmości firmy Brandvital każdą z tych poduszek miałem okazję osobiście przetestować minimum przez 2 noce. Wziąłem je ze sobą także do zaprzyjaźnionego gabinetu fizjoterapii aby usłyszeć opinię profesjonalisty. Nie będzie tu żadnej marketingowej ściemy i opłaconych przez producentów opinii. Zapraszam!
Zacznijmy jednak od kilku słów wstępu. Czy chorując na bezdech senny potrzebujemy specjalistycznej poduszki? Czy spanie w masce CPAP wyklucza zastosowanie tradycyjnej poduszki z pierza? Odpowiedź na oba pytania brzmi: "nie". Równocześnie poduszka ortopedyczna jest chyba jednym z najlepszych akcesoriów, w jakie możemy i powinniśmy zainwestować swoje pieniądze. Dobra poduszka zwiększy komfort snu, może aktywnie wpłynąć na zmiejszenie ilości bezdechów i zmniejszyć ilość przecieków maski.
Komfort snu związany jest w głównej mierze z pozycją kręgosłupa i zmniejszeniem nacisku na nerwy i naczynia krwionośne zlokalizowane w szyi. Każdy z nas od czasu do czasu narzeka na ból karku związany ze zła pozycją w trakcie spania. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że ból całego kręgosłupa, a w szczególności odcinka lędźwiowego, także może być wynikiem złej poduszki. Ucisk na szyję może skutkować bólami głowy, a czasami nawet zaburzeniami widzenia. Pisałem o tym więcej w poprzednim artykule, do którego lektury gorąco zapraszam.
Zmniejszenie ilości bezdechu może wynikać z dwóch rzeczy. Po pierwsze poduszka może ułatwiać spaniu na boku, które jest korzystne z punktu widzenia dróg oddechowych i nacisku tkanek na płuca. Anatomiczne ułożenie szyi sprzyja także otwarciu dróg oddechowych w okolicach szyi. To działanie jest widoczne już od pierwszej nocy z nową poduszką.
Trzeci element to tzw. "compliance" czyli w tym przypadku kwestia zmniejszenia ilości wycieków z maski. Producenci stosują tutaj generalne dwie sztuczki: po pierwsze w poduszkach dedykowanych dla CPAP znajdziecie specjalne wycięcia po bokach, które ułatwiają spanie w masce. Po drugie niektóre poduszki są wyposażone w specjalną "uprząż" do węża, który zapobiega jego ciągnięciu pod wpływem ciężaru. I powiem Wam, że to na prawdę działa. Początkowo założyłem, że dla wiarygodności testu muszę przestawić się czasowo na maskę twarzową F30. Jednak szybko przekonałem się, że nawet w masce "niskokontaktowej" jaką jest N30i taka poduszka "robi robotę".
Testowane poduszki różnią się kształtem, wykończeniem i zastosowanym materiałem. Bardzo szybko się przekonałem, że to co intuicyjnie wydawało mi się najlepsze, w praktyce okazywało się być zazwyczaj chybionym wyborem. Dzisiaj kupiłbym zupełnie inną poduszkę, niż jeszcze miesiąc temu. I to praktycznie pod każdym możliwym względem. Wyniki tego testu okazały się być dla mnie mocno zaskakujące.
Jako "obiekt testujący" powinienem napisać kilka zdań na temat swoich oczekiwań od poduszki. Chociaż próbowałem już w życiu kilka różnych poduszek ortopedycznych, żadna z nich nie zagościła u mnie na dłużej. Nie szczególnie zresztą lubię też klasyczne-duże poduszki puchowe. Ostatnie lata spałem głównie na wąskiej i mocno nabitej puchem poduszce (taki "puchowy wałek"), a ostatni rok na poduszce będącej połączeniem poduszki puchowej z ortopedyczną wkładką Wopilo (na końcu testu znajdziesz jej opis). W nocy często zmieniam pozycje i zdarza mi się spać praktycznie w każdej z nich, chociaż najczęściej chyba wybieram tą na brzuchu. Tak więc nie jestem łatwym przypadkiem.
Czytając test proszę pamiętać, że każdy ma inną anatomię, inne potrzeby i przyzwyczajenia. Proszę traktować mój test wyłącznie jako subiektywną ocenę. Nie wykluczam, że inna osoba mogła by dość do odmiennych wniosków. Inna sprawa jest taka, że według zaleceń producentów do poduszki trzeba się przyzwyczajać minimum 3-4 noce. Fizjoterapeuta mówił nawet o 10 dniach. Nie miałem takiego luksusu- na każdej z poduszek spałem minimum 2 noce.
Contur CPAP 2.0 Pillow
Jakoś nie mogłem się powstrzymać aby zacząć test od poduszki, która najbardziej mi się spodobała w pierwszym momencie. Zreszta zastanawiałem się nad jej zakupem już wcześniej. Poduszka jest popularna w USA i zbiera tam pozytywne opinie. Firma Contur słynie już od lat z produkcji poduszek wysokiej jakości. Bez dwóch zdań to jest pierwsza poduszkowa liga!2.0 Pillow robi dobre wrażenie jeszcze w opakowaniu. Widać, że pracowali nad nim sprawni marketingowcy. Wyjęcie jej z kartonowego opakowania jednak tylko upewnia nas w tym, że mamy do czynienia z produktem kategorii premium. Poduszka jest wzorcowo odszyta, z niesamowicie miękkiego i przyjemnego w dotyku materiału przypominającego plusz znany z dziecięcych przytulanek. Jest ona miękka i miła w dotyku dzięki dodatkowej warstwie wypełnienia w poszewce (tzw. "silikonowy puch"). Wykończona jest wyszywaną aplikacją i wyposażona w "uprząż" na rurę. Do testu podchodziłem więc ze sporą dawką entuzjazmu, bo bardzo spodobał mi się ten produkt.
Poduszka jest miękka i przyjemna w dotyku ale nie powiedziałbym, że w pierwszym odbiorze podczas leżenia jest szczególnie komfortowa. Wydawała mi się być zbyt wysoka i nie czułem się na niej stabilnie. Przeżyłem lekkie rozczarowanie. Próbowałem jeszcze raz wrócić do niej pod sam koniec testów ale wtedy też poduszka mi nie szczególnie przypasowała.
Przy okazji tego testu dokonałem pierwszego ważnego odkrycia: materiał wierzchni poduszki nie ma większego znaczenia, bo i tak ubieramy ją w poszewkę na czas snu. Niestety zwykła poszewka nieco zaburza wymyślne kształty poduszek ortopedycznych, ale jest w mojej ocenie konieczna ze względów higienicznych. Druga prawda jest taka, że jak na poduszce dobrze się śpi na boku, to będzie niewygodnie na wznak i na odwrót. Niestety musimy się zdecydować na jedną opcję.
Sama poduszka składa się aż z 3 warstw. Miękkiego wypełnienia w samej poszewce, termoplastycznej poduszce właściwej, ukształtowanej w odpowiedni kształt i kawałka głąbki stanowiącego podstawę. Głąbka ta może służyć do regulowania wysokości poduszki (standardowo jest dość wysoka). W materiałach reklamowych producent chwali się, że w tym modelu można dodatkowo zmieniać stronę poszewki i wybrać wersję "chłodzącą"… ale w moim egzemplarzu nic takiego nie występuje.
OPINIA FIZJOTERAPEUTY: bardzo dobra i przemyślana poduszka ale tylko dla osób śpiących na plecach- boczna pozycja nie jest tu wskazana ze względu na kształt poduszki.
MOCNE STRONY
- jakość wykonania, użyte materiały
- pozytywna opinia fizjoterapeuty
- możliwość regulacji wysokości
- pasek do mocowania rury
- dodatkowa miękka warstwa w poszewce
SŁABE STRONY
- nie nadaje się do spania na boku, które jest wskazane przy bezdechu
- poszewka nie nadaje się do prania
- komfort snu mógłby być lepszy
OCENA 4/5 ⭐️⭐️⭐️⭐️
VALDE Andas B21
Pod nazwą przywodzącą na myśl amerykański bombowiec kryje się poduszka polskiego producenta. Valde już od prawie 20 lat produkuje poduszki ortopedyczne. Ich produkt pozytywnie wyróżnia się na tle konkurencji, już poprzez samo opakowanie. To jedyna poduszka wyposażona w porządny, zamykany na zamek pokrowiec. Sam produkt też wygląda dobrze. To się ceni!
Bardzo innowacyjna jest sama konstrukcja tej poduszki. Tak na prawdę są to dwie niezależne poduszki, skryte w jednej frotowej poszewce. To jedyny producent, który zadbał o to aby poduszka była dobrze wykończona nie tylko z zewnątrz ale i w środku.
Górna, wycięta poduszka jest z miękkiej pianki termoplastycznej z efektem pamięci, ta druga jest ze zwykłej gąbki. Sam kształt poduszki jest bardzo dobrze przemyślany. Poduszka na prawdę robi dobre wrażenie.
Niestety na tej poduszce spało mi się nagorzej i jako jedyna nie przetrwała całego testu. Winna była pianka termoelastyczna, która ma tendencje do odkształcania się pod wpływem ciężaru głowy. Ponieważ to tworzywo z tzw. "pamięcią", to poduszka na długi czas traciła swój kształt i przestawała spełniać swoją rolę. A na prawdę mocno jej kibicowałem!
OPINIA FIZJOTERAPEUTY: bardzo dobry kształt ale złe materiały; poduszka zbyt miękka i zbyt się "poddaje" naciskowi. Nie polecamy.
MOCNE STRONY
- jakość wykonania
- dobry kształt
SŁABE STRONY
- zły dobór materiału
- niewygodna
- brak rekomendacji fizjoterapeuty
OCENA 1/5 ⭐️
MDH Qmed Butterfly
Kolejny krajowy zawodnik i jedyna poduszka, która nie była zaprojektowana specjalnie do CPAP. W zapewnieniach producenta ma odciążać kręgosłup i pomagać w sztywności karku spowodowanym stresem. Poduszka ma klasyczny kształt ale jest zdecydowanie twardsza od poduszki z pierzem. Wyposażona jest w dwie strony: letnią i zimową. Śpiąc na nich nie czuje jednak żadnej różnicy.
Tutaj żadnych fajerwerków się nie spodziewałem i takowych nie otrzymałem ale jest to na prawdę niezła alternatywa do tych wymyślnych piankowych "wynalazków", które są nie do zaakceptowania dla wielu osób. Poduszka ta poprawnie podpiera głowę i kark. Ma dobrą poszewkę. Jest to w mojej ocenie całkiem niezły "kompromisowy" produkt.
Co się kryje w poduszce nie można sprawdzić, bo w środku znajdziemy poduszkę zaszytą w fizelinie. Wkład nie wygląda na produkt wysokiej jakości.
Tutaj żadnych fajerwerków się nie spodziewałem i takowych nie otrzymałem ale jest to na prawdę niezła alternatywa do tych wymyślnych piankowych "wynalazków", które są nie do zaakceptowania dla wielu osób. Poduszka ta poprawnie podpiera głowę i kark. Ma dobrą poszewkę. Jest to w mojej ocenie całkiem niezły "kompromisowy" produkt.
Co się kryje w poduszce nie można sprawdzić, bo w środku znajdziemy poduszkę zaszytą w fizelinie. Wkład nie wygląda na produkt wysokiej jakości.
OPINIA FIZJOTERAPEUTY: nie jest to pełnoprawna poduszka ortopedyczna ale to niezła alternatywa dla zwykłej puchowej poduszki dla zdrowych osób. Nadaje się tylko do spania na plecach.
MOCNE STRONY
- klasyczny kształt
- dobrze dobrana twardość
SŁABE STRONY
- nie nadaje się do spania na boku, które jest wskazane przy bezdechu
- brak anatomicznego dopasowania
- nie ma "wycięć" na maskę CPAP
OCENA 2/5 ⭐️⭐️
Nachtwaechter CPAP-Kissen
Nazwa tej niemieckiej firmy tłumaczy się jako "nocny stróż". Na stronie internetowej znalazłem informacje o tym, że firma specjalizują się głównie w "plecakach" zapobiegających chrapaniu dzięki wymuszeniu pozycji bocznej.
Poduszka jest nieźle odszyta i wydaje się być dobrze wyprofilowana. Wierzchnia pianka jest dość sztywna i nie ma w niej efektu "pamięci", który mi nie przypadł do gustu. Szybka przymiarka potwierdziły moje przypuszczenia, że poduszka świetnie stabilizuje kręgosłup w pozycji na plecach, ale bez wyciągnięcia dodatkowych warstw jest dla mnie nieco zbyt wysoka.
Pierwszą noc spałem po raz pierwszy od dawna właśnie na plecach i co ciekawe nie odbiło się to w żaden sposób na pogorszeniu mojego AHI. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że obudziłem się z potężnym bólem pleców w odcinku lędźwiowym. Poduszka- chociaż komfortowa- okazała się być źle dopasowana i to była dla mnie bolesna nauka.
Pochwalić należy producenta za to, że w środku dał aż dwa elementy z pianki, dzięki którym wysokość poduszki można precyzyjnie regulować do indywidualnych potrzeb.Takie to proste, a nikt inny o tym nie pomyślał. Myślę, że to na prawdę dobry produkt.
OPINIA FIZJOTERAPEUTY: najlepsza poduszka w zestawieniu. Nadaje się do spania na boku. Odpowiednia twardość i elastyczność. Dobry (choć nie idealny) kształt.
MOCNE STRONY
- nadaje się do spania na boku
- dobre materiały/twardość
- możliwość precyzyjnej regulacji wysokości
SŁABE STRONY
- mniejszy komfort niż w innych poduszkach ze względu na twardość
OCENA 4/5 ⭐️⭐️⭐️⭐️
CPAP Schlafkissen FLUFFY
Na koniec zostawiłem sobie poduszkę, która zrobiła na mnie najgorsze pierwsze wrażenie. Poduszka jest dość kiepsko odszyta, a sam materiał jest w odczuciu sztuczny i nieprzyjemnie śliski. W środku znajdziemy tylko jedną warstwę z pianki teromoelastycznej, z efektem pamięci. Nie ma więc mowy o żadnej reguacji i sama pianka termoplastyczna z pamięcią. Poduszkę wyposażono- podobnie jak Contur- w mocowanie węża, ale tutaj jest tylko cieniutki i kiepsko wyglądający pasek materiału.
Poduszkę tą zostawiłem sobie na koniec i podchodziłem do tego testu ze sporą niechęcią. Miałem jeszcze cały czas w głowie niezbyt udane testy z pianką z pamięcią w B21. Czułem, że pożałuję tej decyzji… ale musiałem spróbować.
I wiecie co? Spało mi się dobrze, a CPAP pierwszy raz od dawna pokazał mi wynik 0AHI. Kolejna noc i znowu całkiem OK! Okazało się, że to "brzydkie kaczątko" to wbrew pozorom całkiem dobry produkt. Przynajmniej tak mi się wydawało, do czasu rozmowy z fizjoterapeutą. Dopiero późnej dojrzałem, że poduszkę tą sygnuje swoim logo Lovenstein. Może gdybym zobaczył to wcześniej, przystąpiłbym do tego testu z nieco większym entuzjazmem.
OPINIA FIZJOTERAPEUTY: Poduszka nie nadaje się do użytku i jest najgorsza w zestawieniu. Jest zbyt niska i za bardzo poddaje się naciskowi. Być może dobra by była dla dziecka albo drobnej kobiety.
MOCNE STRONY
- dobry komfort spania (dla mnie)
- w moim przypadku dobre wyniki AHI
SŁABE STRONY
- poduszka kiepsko wykonana
- zbyt niska/ brak możliwości regulacji
- negatywna rekomendacja fizjoterapeuty
OCENA 2/5 ⭐️⭐️
Poduszka Wopilo
Ostatni zawodnik w naszym zestawieniu trafił tutaj tak na prawdę przysłowiowym "rzutem na taśmę". Wopilo to poduszka, którą używam na codzień od ponad roku i stanowi ona siłą rzeczy dla mnie punkt odniesienia dla wszystkich innych produktów w tej kategorii.
Wopilo to bardzo oryginalna i innowacyjna konstrukcja. Jest to zasadniczo klasyczna poduszka puchowa, do której dodano elastyczny klin z pianki wkładany do środka. Klin odpowiada za odpowiednie podparcie odcinka szyjnego kręgosłupa. I moim zdaniem z tego zadania wywiązuje się całkiem dobrze.
Oczywiście nadal jest to nieco zmodyfikowana poduszka o klasycznym kształcie, ze wszystkimi wadami podobnych konstrukcji. Nie podpiera kręgosłupa tak dobrze jak poduszki ortopedyczne. Miękka powierzchnia zapadając się może uciskać na maskę. Ale w mojej ocenie to nadal niezły kompromis, ze wskazaniem na komfort, dla osób które koniecznie chcą pozostać przy poduszce puchowej. Nie wiem jeszcze czy porzucę ją na rzecz któryś z opisywanych modeli ortopedycznych. Zapytajcie mnie o to za kilka miesięcy.
OPINIA FIZJOTERAPEUTY: Nie zawracaj mi głowy- to nie jest poduszka ortopedyczna.
Brak komentarzy: