Porównanie efektów terapii: Philips Dreamstation APAP kontra Resmed AirSense 10 AutoSet

To będzie epilog do cyklu artykułów o tytule: Pojedynek gigantów: Philips Dreamstation APAP kontra Resmed AirSense 10 AutoSet (tutaj część druga i trzecia). 


EFEKTY TERAPII 


Od około miesiąca testuje urządzenie Resmed AirSense 10 AutoSet. Na codzień jestem użytkownikiem urządzenia Philips Dreamstation APAP. Dzisiaj po raz pierwszy postanowiłem porównać różnicę w skuteczności terapii na poziomie obu tych urządzeń, przy wykorzystaniu danych analizowanych w programie SleppyHead.

Moje obserwacje są następujące:
- pomimo identycznych ustawień Resmed daje mi minimalnie wyższe ciśnienie na poziomie mediany i poziomu 90%; równocześnie chwilowe skoki (maksima) są mniejsze
- wskaźnik TITA (całkowity czas w bezdechu) zdecydowanie lepszy
- AHI także spadło do poziomu, którego nigdy wcześniej u siebie nie widziałem 
- co ciekawe to epizody w których AHI mocno wzrastało wcześniej zdarzało mi się z podobną częstotliwością  ale wcześniej powrót do normy zajmował mi zazwyczaj 3 noce- na Resmedzie kolejna noc jest już zazwyczaj bez problemu
- wentylacja minutowa wzrosła, chociaż maksymalna wartość wyraźnie spadła (?)
- objętość oddechowa jest pokazywana zdecydowanie wyższa
- częstotliwość oddechu bez większej zmiany w medianie, wyraźnie jednak widać wzrosty na maksymalnych poziomach
- oddech Cheyne'a-Stokesa praktycznie nie występuje od prześcia na Resmed (lub nie jest wykrywany)





Jak interpretuje te obserwacje?

Wyższe średnie ciśnienie na Resmed jest spowodowane innym działaniem algorytmu jeżeli chodzi o obniżanie ciśnienia. Philips realizuje terapie powodując "piki" ciśnienia, Resmed szybko je podnosi ale potem wolno opuszcza do wyjściowego poziomu. Podobno intencją było tutaj zmniejszenie ilości wybudzeń, chociaż ja osobiście nie potwierdzam tego problemu dla Philips'a. 

Ewidentnie na aparacie Resmed zwiększyła się ilość tlenu dostarczanego do ogranizmu, do płuc dostaje się więcej powietrza. Po części odpowiada za to na pewno wyższe średnie ciśnienie ale ja podejrzewam bardziej, że chodzi o wyższe przepływy na niskich ciśnieniach, co z moich obserwacji stanowi problem dla Dreamstation. Postaram się zdobyć precyzyjne urządzenie do pomiaru saturacji aby potwierdzić na ile te różnice są istotne z poziomu fizjologii snu. Na teraz mogę tylko potwierdzić, że subiektywnie nie obserwuje u siebie różnic w terapii ale korzystanie z Resmed jest dla mnie bardziej komfortowe na niskich ustawieniach.

Zastanawiałem się dłuższą chwilę jak to się dzieje, że w Resmed epizody pogorszenia parametrów snu trwają zazwyczaj tylko jedną noc, a w Philips potrzebuje 3 dni, w trakcie których wyniki się poprawiają. Podejrzewam, że przyczyny trzeba szukać w opcji Opti-Start, która rozpoczyna terapię nowej nocy, z uwzględnieniem wyników poprzedniej. Przetestuje jak wykresy wyglądają po wyłączeniu tej funkcji i dam znać, czy moje przypuszczenia się potwierdzą

Najważniejszy w tym wszystkim jest jednak fakt, że terapia przy wykorzystaniu AirSens'e jest w moim przypadku ewidentnie bardziej skuteczna. Nie miałem jeszcze tak dobrych wyników od początku terapii z wykorzystaniem CPAP. Poprawę widać na wszystkich parametrach. 

Tak więc reasumując: analizując efekty terapii, wskazuje na urządzenie Resmed AirSense 10 AutoSet jako bardziej skuteczne, w moim indywidualnym przypadku.

PS. Oczywiście należy zrobić kilka zastrzeżeń. Nie mamy wcale pewności, że Philips i Resmed mają identyczne algorytmy pomiaru/raportowania i może być ta, że pewne opisane przeze mnie różnice są już na poziomie samej metody, a nie osiąganych wyników. Dla przykładu nie mam pewności czy faktycznie oddech Cheyne'a-Stokesa występuje u mnie tylko na Philipsie- bardziej podejrzewam inny algorytm jego rozpoznania. Inna sprawa, że w moim przypadku wyniki terapii przy wykorzystaniu Resmed są lepsze, nie musi też wcale oznaczać, że inne osoby będą miały porównywalne rezultaty. Być może zastosowany w nim algorytm lepiej odpowiada na moje indywidualne potrzeby, jednak jak wiemy bezdech senny jest schorzeniem bardzo zróżnicowanym, o odmiennym podłożu.

3 komentarze:

  1. Testowalem aparat Resmed s 9 cs i Philips Dream Station Bipap Auto SV bezdechy AHI na Resmedzie pierwsza noc 0,3 druga noc o,8 trzecia 0,6 odpowiedni na Philipsie 2,2, 3
    wniosek skutecznośc aparatu Resmed jest wyższa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, dostałem zalecenie na urządznie CPAP po badaniu w szpitalu, i teraz pytanie, czy różnica między APAP a zwykłym CPAP jest tak kolosalna żeby dorzucać dwa tysiaki na lepsze urządzenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku bezdechu typu obturacyjnego uważam, że warto dopłacić albo po prostu wziąć tańszy/starszy model ale automatyczny. Terapia automatem może być bardziej komfortowa ale przede wszystkim będzie bardziej efektywna. Niezbędne ciśnienie terapeutyczne potrafi się zmieniać w ciągu roku (waga, choroby, przemęczenie) ale także w trakcie każdej nocy (pozycja spania, używki, pogoda itd.). Taki manual aby dobrze działał trzeba na bieżąco monitorować i korygować ciśnienia. Dlatego tam gdzie to możliwe polecam urządzenia automatyczne. Manualne to dobry wybór tylko dla osób z bezdechem typu centralnego (tam zmiany ciśnienia nie są wskazane).

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.