Pierwsze wrażenia: Resmed AirSense 10 AutoSet
Uważni czytelnicy bloga pewnie zauważyli, że do tej pory pisałem głównie na temat maszyn CPAP Philips'a (Respironics'a). Znam te urządzenia najlepiej- zarówno od strony profesjonalnej, jak i z poziomu użytkownika. Nie mniej, aby zachować obiektywność chciałbym także opisać produkty innych firm. Zaczniemy od flagowego urządzenia marki Resmed- AirSense 10 AutoSet. W opinii wielu osób, obok Philipsa jest to dzisiaj najbardziej innowacyjna i zaawansowana od strony technologicznej firma na ryku. Obiektywne testy przeprowadzane przez naukowców, także starają się potwierdzać tą tezę.
Resmed AirSense 10 AutoSense
WSTĘP
Historia Resmed'u sięga roku 1989. Został założony w Australii ale już po roku Peter Farrell przeniósł się ze swoją firmą firmą do San Diego, gdzie firma ma siedzibę do dzisiaj. Ciekawostką jest, że pierwsze urządzenie nazwał "Sullivan" na część wynalazcy terapii CPAP i współzałożyciela firmy. Zatrudniają aktualnie około 6000 pracowników w ponad 100 krajach. Działalność koncentrują wyłącznie wokół urządzeń medycznych wspomagających diagnostykę i leczenie chorób związanych z zaburzeniami oddechu. Zazwyczaj taka wąska specjalizacja dobrze służy finalnemu produktowi.PIERWSZE WRAŻENIA
Jest na prawdę dobrze! Dbałość o jakość i przywiązanie do szczegółów widać już na etapie wyciągania urządzenia z pudełka. Wszystko jest doskonale przemyślane i dopracowane. Sama maszyna wygląda bardzo nowocześnie i jest wykonana z dobrych materiałów. Konstrukcja jest "zwarta" przez co zajmuje mniej miejsca na nocnym stoliku. Instalacja zajęła mi nie więcej niż 3 minuty i nie nastręczała żadnych problemów. Kupując ten produkt na pewno nie czułbym się rozczarowany wyciągając go z pudełka.Urządzenie zaskoczyło mnie po pierwszym włączeniu. Subiektywnie odniosłem wrażenie, że podawane ciśnienie jest wyższe od tego, do czego jestem przyzwyczajony, pomimo ustawienia tej samej wartości na aparacie. Trzeba to będzie zweryfikować obiektywnym pomiarem. Pewien jestem za to, że Resmed lepiej radzi sobie z ilością podawanego powietrza. Przed zaśnięciem zdarza mi się wziąć kilka głębszych wdechów (ziewanie) i przy Philips mam wrażenie, że aparat nie potrafi nadążyć z większym przepływem. AirSense daje tu zdecydowanie lepsze wrażenia i pozwala "oddychać pełną piersią". Nie wiem czy to kwestia bardziej wydajnej pompy, czy zdecydowanie większego filtra ale będę się temu przyglądał bliżej.
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
ERGONOMIA UŻYTKOWANIA
Pierwsze co zwróciło moją uwagę jest zupełnie inna, innowacyjna konstrukcja nawilżacza- wkładamy go z boku urządzenia i stanowi jedną zwartą całość. Jest to sprytne rozwiązanie z kilku powodów: łatwiej jest zadbać o higienę, przez cały czas widać poziom wody, wyciągnięcie zbiornika jest łatwiejsze niż u konkurencji i zniwelowano konieczność otwierania klapki stanowiącej potencjalne źródło problemów. Nie wiem jeszcze jak z wygodą mycia zbiornika, ale na pewno zwrócę na to uwagę w pełnym teście. Wydaje mi się, że bardziej skomplikowany zbiornik nawilżacza będzie bardziej narażony na uszkodzenia (sam znam póki co jeden taki przypadek).Sterowanie maszyną jest klasyczne, czyli przy wykorzystaniu naciskanego pokrętła i dwóch klawiszy. Wydaje mi się, że to ukłon nie tyle w stronę pacjenta ale lekarzy, którzy mają swoje przyzwyczajenia zebrane przez lata. Główny klawisz powinien być dla mnie większy, ponieważ trudniej jest w niego trafić w sposób "bezwzrokowy". Ale to może być kwestia przyzwyczajenia.
Menu aparatu jest uproszczone i intuicyjne w porównaniu do tego co znam z innych maszyn. Bardzo podoba mi się to, że można wszystko ustalić na jednym ekranie. Ekran jest bardzo czytelny i przyciemnia się nocą. Informacje na ekranie są przedstawiane w bardzo przejrzysty i logiczny sposób.
W dzisiejszych czasach do ergonomii należą także zagadnienia związane z dostępem do danych. Resmed miło mnie zaskoczył, ponieważ standardowo w urządzeniu mają wbudowaną kartę SIM umożliwiającą zdalne zgrywanie danych do chmury (bez żadnej konfiguracji!), a sama aplikacja myAir jest w pełni spolszczona i przyjazna dla użytkownika. Dla mnie "best in class!".
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ dodatkowa ⭐️ za wzorową integracje z myAir
FUNKCJE
To co rzuciło mi się w oczy, to mnogość ustawień automatycznych, których nie widziałem u konkurencji (np. ustawiania nawilżacza czy ogrzewanej rury). Bardzo spodobało mi się, że aparat automatycznie osusza rurę/maskę, czego niestety nie ma w moim Philipsie (ale co ciekawe jest za to w niektórych tanich Chińczykach!). Funkcją której nie spotkałem jeszcze u konkurencji jest ustawienie ulgi wydechowej wyłącznie na czas rampy. Do tej pory spotykałem się z tym, że podczas rampy ulga wydechowa w ogóle nie działała, co czyniło tą opcję zupełnie nieprzydatna dla części osób. W menu pojawiają się także dwie wersję algorytmu (łagodna i standardowa). Urządzenie pozwala na bardzo precyzyjne ustawienie ciśnień (0,2, a nie 0,5 jak u konkurencji).⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
GŁOŚNOŚĆ
Bez dwóch zdań najcichszy aparat z jakim miałem póki co do czynienia. Philips jest bardzo cichy ale przy Resmedzie wypada niestety blado... Nie wiem jak oni to robią.⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
ALGORYTM
O tym bez wątpienia będę się starał napisać więcej dopiero za jakiś czas, ponieważ nie sposób go przetestować w jeden dzień. Póki co mogę podzielić się tylko odczuciem, że bez wątpienia algorytm jest zdecydowanie inny od tego, do którego jestem przyzwyczajony. W ślepej próbie poznałbym już dzisiaj tą maszynę. Na standardowym ustawieniu szybciej podnosi ciśnienie i szybciej reaguje na zdarzenia od Philipsa. Algorytm jest bardziej "ostry", co akurat mi bardzo odpowiada ale może być pewnie zniechęcające dla nowych użytkowników. Co ciekawe, to AirSense podniósł mi pierwszej nocy ciśnienie o 2,5 mmHg już po ok. 30 minutach, zanim jeszcze zdążyłem zasnąć. Muszę jeszcze poczytać dokładnie o tym jak dokładnie działa algorytm, aby zrozumieć co się stało.Wyniki AHI pierwszej nocy były gorsze niż w urządzeniu, które użytkuje na codzień. Raportuje ono bezdechy centralne (ustawienia aparatu takie same, ale osiągane ciśnienie 90% nieco wyższe niż zazwyczaj) ale może to być też kwestia bardziej precyzyjnego rozpoznawania epizodów. Bez wątpienia byłoby jednak głęboko niesprawiedliwe wyciąganie jakichkolwiek wniosków na temat algorytmu po jednej nocy. Napiszę coś więcej po kilku tygodniach, po przyzwyczajeniu się do aparatu i analizie szczegółowych wyników w SleepyHead. Dajmy mu szansę. (EDIT: potwierdzam, że po kilku nocach wyniki osiągane na Resmed są lepsze niż w Philipsie)
Jak pisałem wcześniej urządzenie posiada dwie wersje algorytmu- poza standardową, znajdziemy w menu także wersję "soft", którą bez wątpienia także będę chciał przetestować. Spodziewam się, że będzie ona bliższa do Philips'a.
Wstrzymuje się z oceną do czasu pełnego testu.
CENA/JAKOŚĆ
Jakościowo (w pierwszym odczuciu!) urządzenie dzisiaj postawiłbym minimalnie powyżej Philipsa, co stawia Resmed w topie mojego prywatnego rankingu. Niestety za tą jakość przyjdzie nam słono zapłacić. Sam jestem jednak zdania, że lepiej kupić urządzenie bardziej zaawansowane techniczne i dłużej je użytkować. Resmed jest chwalony za długowieczność swoich urządzeń.⭐️⭐️⭐️⭐️ jedną gwiazdkę odejmuje za wysoką cenę, nie twierdzę przy tym jednak, że zakup nie jest opłacalny dla użytkownika
PODSUMOWANIE
W pierwszym zdaniu chciałbym podkreślić, że póki co to będzie tylko podsumowanie "pierwszych wrażeń", tak więc siłą rzeczy jest ono bardziej oparte na odczuciach, niż racjonalnych przesłankach. Spodziewajcie się pełnej recenzji i testu użytkowania jeszcze w tym roku.Resmed jest bez wątpieniem mistrzem "dobrego wrażenia". Uwielbiam firmy, które zwracają uwagę na drobne detale, których większość osób zdaje się nie zauważać. Właśnie te szczegóły sprawiają, że odbieramy produkt jako dopracowany, unikalny i wysokiej jakości. Jeżeli za tym idzie jeszcze innowacyjność na poziomie stosowanej technologii, to bez wątpienia jest najlepsza droga do sukcesu.
Tak więc mój odbiór AirSense 10 AutoSet na tą chwilę jest bardzo dobry. Szczerze mówiąc sam jestem trochę zaskoczony, bo jako użytkownik Philips'a spodziewałem się od siebie więcej krytycyzmu dla rozwiązań konkurencji. Zobaczymy jak będzie dalej!
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ wzorowa
Jeżeli macie szczegółowe pytania odnośnie tego urządzenia albo aspekty, które chcielibyście abym szczegółowo przetestował/ opisał, to bardzo proszę o kontakt. Wdzięczny będę także za kontakt od osób używających tego aparatu dłuższy czas, chciałbym zapytać jak sprawdza się on w dłuższej perspektywie i jak jest z jego awaryjnością.
Poza testem i pełnym opisem możecie spodziewać się na moim blogu "pojedynku" pomiędzy AirSense oraz Dreamstation (sam jestem ciekaw wyników!). Będę chciał także poświęcić więcej miejsca na omówienie aparatu AirSense 10 for Her.
Przeczytaj o tym jak przyznawane są te punkty. |
Po około półtora roku użytkowania zaczął głośno pracować.Ta głośna praca zauważana była przy wdechy, przy wydechu jakby mniej i nasilała się nad ranem. Resmed każe reklamację składac u sprzedawcy, co uczyniłem. Okazało się że na kilkadziesiąt sprzedanych aparatów moja reklamacja była pierwsza. Spędziłem pierwsza noc bez aparatu i to była ciężka noc. Generalnie zgadzam sie z autorem, aparat jest solidnie wykonany i zapewnia spokojny sen. Nie chcę innego, gdybym kupował nowy to tylko Air!
OdpowiedzUsuńWitam mam aparat resmed airsense 10 kupiłam nowa maskę i na dopasowaniu maski buzka jest zielona a jak wrócę na stronę główną to że maska jest nie szczelna
OdpowiedzUsuńJestem pierwszym użytkownikiem Air sence Auto set w Polsce. Od stycznia 2015r do tej pory działa rewelacyjnie. Miałem wprawdzie jakieś pół roku temu problem ze świstaniem, gwizdaniem ale po konsultacji z serwisem działa dalej super.Jestem automatykiem i programuje linie produkcyjne i nie trudno było mi "włamać" się do trybu serwisowego (za co dostało mi się od ResMedu po uszach) to powiem że robi wrażenie. To była marchewka, a teraz czas na kija. Rok temu rozleciała się silikonowa uszczelka maski ustno nosowej a szelki do maski zwane niekiedy uprzężą po dwóch latach rozleciały się. Sterowanie ręczne nawilżaczem to totalna klapa, woda zbiera się w podgrzewanej rurze i w nocy tak bulgocze że nie da się spać.Tylko w automacie chodzi super.Dzięki tej aparaturze wróciłem do świata zdrowych i szczęśliwych.
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę informacje jak wejść w menu serwisowe, bo nigdy go nie widziałem. :-)
UsuńPo takim czasie maska nie tyle miała prawa się rozpaść ale powiedziałbym, że cudem było, że służyła tak długo.
Mnie maska służyła półtora roku. Nie, nie rozpadła się. Silikon zesztywnial i przestał przylegać do skory.
UsuńMoim problemem w użytkowaniu tego urządzenia, jest szczelność zbiornika nawilżacza.
OdpowiedzUsuńCzas wykorzystania nowego zbiornika to 4-6 m cy.Wymieniłem ich już cztery w ciągu 2lat korzystania Air sense Auto set.Czy ktoś ma podobny problem.
Używam aparat juz dwa lata i codziennie dolewam wody. Zero kłopotu. I oby tak było jak najdłużej :)
UsuńProblem ten jest dość typowy jeżeli stosuje się zbiornik w wersji amerykańskiej, który jest sporo tańszy w zakupie ale nie nadaje się do mycia w zmywarce i po pewnym czasie lubi się rozklejać (one są liczone na pół roku mniej więcej właśnie). Sugeruje następny kupić w oficjalnej dystrybucji i problemy powinny minąć. :-)
UsuńProblemem w zbiorniku jest kamień w wodzie . Zbiornik jest zrobiona z dwóch części i pomiędzy nimi zbiera się kamień. Ja przy czyszczeniu zbiornika leje do niego wodę z octem, który pięknie rozpuszcza kamień .Zostawiam na godzinę a później opłucze i gotowe.Mam ten sam zbiornik od trzech lat zmodyfikowałem go jeszcze łączenie to od zewnątrz zgrzałem na gorąco.Grotem od lutownicy zagrzałem łączenie i problem zniknął.Troche drastyczne ale zbiornik kosztuje 400zł. więc każda metoda która przyniesie efekty jest dobra.
OdpowiedzUsuńUżytkuję to urządzenie trzeci rok.Ostatnio pojawiły się problemy z błędnymi zapisami danych z terapii np.ilość czynności zdjętej maski rzeczywista 2 zarejestrowana 1o-zdarzenie nagminne,czas pracy rzeczywisty7godz zarejestrowany 5,5godz.Mam wątpliwości do rzetelności zapisów AHI,poza tym urządzenie pracuje poprawnie.Czy może ktoś miał podobne zdarzenia.
OdpowiedzUsuń